sobota, 17 listopada 2012

IMMO


Szukanie mieszkania w Brukseli tylko z pozoru wydaje się łatwe. Ogłoszeń jest wiele, mieszkania w zróżnicowanej lokalizacji i cenie (2 pokojowe można wynająć już od 650 euro/miesiąc plus opłaty). Z reguły dobrze umeblowane i wyposażone. Jest jednak jedno ALE. Dostępne opcje szybko się kurczą gdy okazuje się, że  chce się w tym mieście spędzić "tylko" 6,5 miesiąca. Okazuje się, że w Brukseli minimalny wynajem to rok, średnio terminowy to 3 lata!
 Raptem wszystko zaczyna się kręcić wokół słowa "IMMO" - czyli z j. francuskiego - nieruchomość. Codzienne przeglądanie stron internetowych typu immoweb.be czy zimmo.be; wysyłanie dziesiątków maili, na które praktycznie nie ma odpowiedzi gdy zaznaczamy okres zamieszkania, a tu zegar tyka. Na szczęście mieliśmy gdzie głowę przytulić (Iwonka dzięki wielkie!)
Do tego wszystkiego dochodzi Belgijska biurokracja. Po pierwsze każdy wynajem mieszkania musi być zabezpieczony 2 miesięcznym depozytem w banku. Nie tak jak u nas miesięcznym u właściciela mieszkania. Teoretycznie wszystko proste prawda? Idziesz do banku, płacisz gwarancję i voila!  Otóż, żeby założyć konto w banku musisz być zarejestrowany w urzędzie gminy (tzw. komuna), a aby się zarejestrować w urzędzie musisz mieć wynajęte mieszkanie i udowodnić, że mieszkasz w Brukseli. Przypominam - aby wynająć mieszkanie musisz wpłacić gwarancję. Zamknięte koło co? Na szczęście jeden jedyny oddział banku ING przewidział takie przeszkody o po udowodnieniu, że rzeczywiście będę tu pracował udało mi się wpłacić gwarancję co umożliwiło wynajem mieszkania.
Ostatecznie z okna kamienicy  na starówce na szóstym piętrze (jest winda) widzę kościół św. Jana, mam 10 minut spacerem od rynku, czyli tzw. Grote Marktu lub też Grand Place, 300 metrów do Metra, a nim 10 minut do pracy. Przede mną jednak kolejne biurokratyczne przeszkody - obowiązek zameldowania we wspólnocie, a także pozyskanie karty parkingowej dla mieszkańca. Trzeba przyznać, że płatna strefa parkowania jest w Brukseli jeszcze ściślej oznakowana niż w Elblągu, a koszt 3 godzinnego postoju to jedyne 7 euro!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz